*Następny dzień, Mechi*
Rano obudziłam się o 10. Dziewczyny jeszcze spały. W sumie, nie dziwiłam się im bo bawiłyśmy się do 2 w nocy albo dłużej. Nie wiedziałam z kim spałam. Okazało się że z Albą. Strasznie mnie głowa bolała.
Wpadłam na pomysł że jak już nie śpię to zrobię nam śniadanie. Poszłam cicho do kuchni. Tylko był mały problem- nie wiedziałam czy mogę grzebać Lodo w rzeczach. Ale mam nadzieję że mi wybaczy. Po 10 minutach były gotowe kanapki i kawa na rozbudzenie.
*Lodo*
Obudziłam się po 10. Myślałam że będę spała najdłużej ale się pomyliłam. Zauważyłam że nie ma Mechi. Niestety nie miałam siły wstać i tylko spojrzałam kto koło mnie leży. To była Tini. Cande spała z Vale. Pomyślałam że obudzę Tini bo ona się tak fajnie na mnie złości gdy ją budze. Spała twarzą do mnie. Lekko dmuchnęłam jej w twarz ale ona tylko się odwruciła. Powoli zdjęłam z nas koc i zaczęłam ją łaskotać a ona się zerwała i zaczęła piszczeć.
- Cicho! -powiedziałam do niej. Nie wiedziała co się dzieję. Przetarła oczy i jak zobaczyła że to ja zaczęła mnie łaskotać. Nie piszczałam bo to było by nie normalne że uciszam ją a sama piszczę. Później Tini zrzuciła mnie z łóżka.
- Ała! Moje plecy! -powiedziałam a ona zaczęła się śmiać.
- Starość nie radość! - powiedziała a ja tylko na nią spojrzałam i już wiedziała co ją czeka.
- Ja Ci zaraz dam stara! -mówiłam łaskocząc ją.
Nagle weszła Mechi i powiedziała:
- A wy co tu robicie?
- Bawimy się - powiedziała Tini która pomagała mi wstać z podłogi. Nagle obudziła się Cande.
- Mogę wiedzieć czemu mi przeszkadzacie w spaniu? A tak w ogóle która godzina? - zapytała Cande.
- W pół do komina! - powiedziała Tini śmiejąc się. Przez jej śmiech obudziła się Valeria i Alba.
- Ale mnie nogi boją! - powiedziała Alba.
- Bo żem Ci oddawała!- powiedziała Mechi
- A co ja zrobiłam?
- Kopałaś mnie więc ja Ci oddałam. - zaczęłyśmy się śmiać. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. To był...
___________________________________
Przepraszamy że nie było rozdziałów. Nie wiedziałyśmy co wymyślić żeby było ciekawie.
~~Madzialenaa,
/Lili
i
~Alice~
To był Xabiiiiiiiiiiii <3
OdpowiedzUsuńRozdział genalny <3 po prostu cudoooooooo. Mam pytanie czy w tym opowiadaniu bedzie tak że Xabiś zakocha się z czasem w kimś innym (mam na myśli Lodo) czy będzie już z Mechi do końca????????/
Pozdrawiam i czekam na next
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńCoś będzie między Xabi a Lodo
Usuńgenialny <333
OdpowiedzUsuńhaha, nie mogłam przez cały rozdział ze śmiechu :D
czekam na next ;***
Ten blog został nominowany do LBA. Szczegóły na moim blogu: http://violetta-cami-naty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń