piątek, 29 listopada 2013

Rozdział 5 cz.2

*Lodo* 

- Jak to "ma dziewczynę"? - zapytała ze smutkiem w głosie.
- No po prostu. Znalazł sobie dziewczynę. - odpowiedziałam. - Znasz ją. - dodałam po chwili.
- Kto to? - dopytywała się.
- Milens
- Aaa! To go rozumiem! - powiedziała Cande. Podeszłyśmy do Eryka i dziewczyn. Cały czas o czymś rozmawiali. 
- Uwaga! Uwaga! - zaczęłam 
- No słuchamy.- powiedziała Mechi 
- Eryk, mój brat, ma już dziewczynę, która niedługo do nas przyjedzie! Od razu to mówię żeby później nie było złamanych serc, bo Franco pewnie wam jeszcze nie mówił o niej. - dokończyłam a u dziewczyn pojawił się smutek na twarzach. 
- Dobra, okay. Ale kto to "Franco"? - zapytała Tini 
- Tego też wam nie powiedział? - jak zwykle ja muszę wszystko za niego robić. 
- Kto? 
- Eryk!
- Nic nam nie mówił o jakimś Franco! -  powiedziała Mechi a Cande stała z tyłu i się śmiała. - Z czego się śmiejesz? - dodała Mechi.
- Bo "Franco" to Eryk - mówiła Cande przez śmiech. Dziewczyny popatrzyły się na siebie. Zrobiły duże oczy. 
- Tak. To prawda! Jestem Franco! - powiedział Eryk.
- A "Franco" to...?- zapytała Tini.
- Francisco. - powiedziałam. Rodzice na niego mówili "Fran" ale ja wolałam "Franco". Nagle dostałam wiadomość. Nie znałam tego numeru. Gdy odczytałam wiadomość, ucieszyłam się, bo to była Milens. 
- Ej! Słuchajcie! Milens do mnie napisała! 
- To dziewczyna Eryka? Tak? - zapytała Alba 
- Tak. Napisała że będzie w Buenos Aires za 2 godziny. 
- A ile ona ma lat?- dopytywała Tini
- Jest o rok ode mnie starsza więc 24. Uwaga! Jeszcze jedna sprawa do dziewczyn. 
- No mów - powiedziały chórem. 
- Chyba wiem o co chodzi. - powiedziała Cande. 
- Tak. Ty wszystko wiesz, co jest związane z moją rodziną- powiedział Eryk. 
- Franco! Uspokój się! - powiedziałam złośliwie a dziewczyny zaczęły się śmiać. - To tak. Dziewczyny, Milens jest bardzo, bardzo, bardzo ładna. Nie lubi jak jej się mówi że jest śliczna lub cudna, a to się często zdarza. 
- A dlaczego nie lubi jak ktoś mówi prawdę? - zapytała Vale.
- Bo nie lubi się wyróżniać w śród dziewczyn równie ślicznych. - wtrąciła Cande. Miała rację. Ale trudno koło niej przejść i nie powiedzieć że jest śliczna bo naprawdę jest! 
- To jej zdjęcie- powiedział Eryk i pokazał zdjęcie:

- Wow! - to było jedyne słowo wypowiedziane przez dziewczyny. Oprócz Cande bo już ją widziała. 

piątek, 15 listopada 2013

Rozdział 5 cz.1

*Lodo*
To był mój brat 'Eryk'. A tak na prawdę Francisco. Szczerze nie nawidzi tego imienia dlatego gdy skończył 18 lat zamienił te imiona.
- Aaaa!!! Co ty tu robisz? Skąd wiedziałeś gdzie mieszkam? - zadawałam pytania a on tylko się uśmiechał. 
- Stęskniłęm się! - odpowiedział.
- Proszę wejdź! Tylko uważaj żeby Cande Cię nie udusiła! - ostrzegłam go. Z Cande znam się dłużej niż z resztą ekipy. Spotkałyśmy się w liceum. Oczywiście ona mnie poznała jak była w pierwszej liceum a ja w drugiej. Byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami i nadal jesteśmy. Cande zawsze podobał się mój brat a byłam wściekła bo ona nie ma brata a tak to bym się odegrała.
Gdy tylko Eryk wszedł do pokoju Candelaria się na niego rzuciła, a dziewczyny miały otwarte buzie. Nic dziwnego, Eryk jest bardzo przystojny. Ma brązowe włosy, śliczne, duże, czarne oczy i jest umięśniony. Spodziewam się że nie długo wszyscy chłopcy będą chodzić zazdrośni o swoje dziewczyny. 
- Co Ty tu robisz? - zapytała Cande
- Przyjechałem do was bo się stęskniłem!- odpowiedział. Cande zaczęła się uśmiechać. 
- Pożyczę ją na sekundkę!- przerwałam im i zabrałam Cande a reszta dziewczyn podbiegła się z moim bratem przywitać.
- Cande, wiesz że z nim nie będziesz? - zaczęłam
- Ale dlaczego mam z nim nie być?
- Bo on ma dziewczynę!- po tych słowach mina jej zrzedła. 

__________________________________

To tak, wymyśliłam sobie nową postać i myślę że będzie ich więcej bo będzie jeszcze dziewczyna Eryka. Powiem tyle że będzie miała na imię Milens :). 

~~Madzialenaa 

LBA :)

Hej
Zostałyśmy nominowane przez Tubisio Jednorożce z bloga: http://violetta-cami-naty.blogspot.com/ do LBA. Chyba nie musimy tłumaczyć co to takiego ;). 
A o to pytania i odpowiedzi:
 
1. Jak masz na imię?
M: Magda
A: Ala
E: Ewelina
2. Czy pisanie na blogu sprawia ci przyjemność?
Razem: Tak
3. Ulubiona postać z serialu?
M: Francesca i Ludmiła
A: Camila i Maxi
 E: Violetta i Camila
4. Co sądzisz o tatuażu Tini?
M: Dla mnie ona jest troszeczkę za młoda, ale jest ładny :)
A: Nie nawiedzę jak ludzie sobie robią tatuaże i jak tylko o nim słyszę to robi mi się nie dobrze 
 E: Jest bardzo ładny :)
5. Leonetta vs. Diegoletta?
M,E: Diegoletta
A: Leonetta
6. Który z chłopaków w serialu podoba ci się najbardziej?
M: Federico
A: Leon
E: Diego
7. Ulubiony napój. 
M: Sok bananowy
A: Multiwitamina 
E: Sok jabłkowy
8. Ulubiona piosenka? 
M: "My immortal"
A: "Nuestro Comino"
E: "Luz,camara,accion"
9. Ulubiony kolor?
M: Fioletowy
A: Zielony
E: Czerwony
10. Wolisz 1 sezon czy 2?
Razem: 2!
 
Tak więc bardzo dziękujemy za nominację :). Blogi które my nominujemy:
 
 
 
I pytania:
 
1. Jak masz na imię?
2. Ile masz lat?
3. Dlaczego prowadzisz bloga?
4. Leonetta czy Leonara?
5. Ulubiona postać z Violetty.
6. Ulubiona para z Violetty.
7. Ile prowadzisz blogów?
8. Leon czy Diego? 
9. Czy prowadzenie bloga sprawia Ci przyjemność?
10. Twoja ulubiona piosenka.
11. Lara czy Violetta?

~Alice~,
~~Madzialenaa 
i
/Lili
 

sobota, 9 listopada 2013

Rozdział 4

*Następny dzień, Mechi*

Rano obudziłam się o 10. Dziewczyny jeszcze spały. W sumie, nie dziwiłam się im bo bawiłyśmy się do 2 w nocy albo dłużej. Nie wiedziałam z kim spałam. Okazało się że z Albą. Strasznie mnie głowa bolała.
Wpadłam na pomysł że jak już nie śpię to zrobię nam śniadanie. Poszłam cicho do kuchni. Tylko był mały problem- nie wiedziałam czy mogę grzebać Lodo w rzeczach. Ale mam nadzieję że mi wybaczy. Po 10 minutach były gotowe kanapki i kawa na rozbudzenie.

*Lodo*

Obudziłam się po 10. Myślałam że będę spała najdłużej ale się pomyliłam. Zauważyłam że nie ma Mechi. Niestety nie miałam siły wstać i tylko spojrzałam kto koło mnie leży. To była Tini. Cande spała z Vale. Pomyślałam że obudzę Tini bo ona się tak fajnie na mnie złości gdy ją budze. Spała twarzą do mnie. Lekko dmuchnęłam jej w twarz ale ona tylko się odwruciła. Powoli zdjęłam z nas koc i zaczęłam ją łaskotać a ona się zerwała i zaczęła piszczeć.
- Cicho! -powiedziałam do niej. Nie wiedziała co się dzieję. Przetarła oczy i jak zobaczyła że to ja zaczęła mnie łaskotać. Nie piszczałam bo to było by nie normalne że uciszam ją a sama piszczę. Później Tini zrzuciła mnie z łóżka.
- Ała! Moje plecy! -powiedziałam a ona zaczęła się śmiać.
- Starość nie radość! - powiedziała a ja tylko na nią spojrzałam i już wiedziała co ją czeka.
- Ja Ci zaraz dam stara! -mówiłam łaskocząc ją.
Nagle weszła Mechi i powiedziała:
- A wy co tu robicie?
- Bawimy się - powiedziała Tini która pomagała mi wstać z podłogi. Nagle obudziła się Cande.
- Mogę wiedzieć czemu mi przeszkadzacie w spaniu? A tak w ogóle która godzina? - zapytała Cande.
- W pół do komina! - powiedziała Tini śmiejąc się. Przez jej śmiech obudziła się Valeria i Alba. 
- Ale mnie nogi boją! - powiedziała Alba.
- Bo żem Ci oddawała!- powiedziała Mechi
- A co ja zrobiłam? 
- Kopałaś mnie więc ja Ci oddałam. - zaczęłyśmy się śmiać. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. To był... 

___________________________________

Przepraszamy że nie było rozdziałów. Nie wiedziałyśmy co wymyślić żeby było ciekawie. 

~~Madzialenaa,
/Lili
i
~Alice~ 

wtorek, 8 października 2013

Rozdział 3

"Mechi"

- Chciałem Ci tylko powiedzieć..- zaczął ale ja nie dałam mu dokończyć
- Tak wiem! Głupia jestem że się z nim całowałam ale to nie tak! Posłuchaj- przerwał mi namiętnym pocałunkiem. Kiedy mnie całuje to czuje.. spokój, czuje ze jestem bezpieczna. Czuje to czego nigdy nie czułam przy Facu i przy Pablo... chyba też nie. Ale to jest takie cudowne! Kiedy się oderwaliśmy Xabi dokończył:
- Ja kocham Cię i nie chcę żebyś mi coś wyjaśniała tylko chcę żebyś była szczęśliwa i spokojna!
- Myślałam że chcesz ze mną zerwać!
- Ja rozumiem że to Twój były i rozumiem że możesz coś jeszcze do niego czuć bo zerwaliście kilka dni temu.
- 8 dni
- No właśnie. - zaczęliśmy się śmiać.
- Xabi- zaczęłam- ale Ty chyba wiesz że nie musimy się chować bo i tak oni nas podglądają?- spojrzeliśmy w ich stronę, a oni nam pomachali. Dziwne. Nie widziałam tam Val. Musiało się coś stać.
- Kochanie? - zaczęłam
- Tak?
- Poczekasz tu chwilkę?
- A co się stało?
- No właśnie idę zobaczyć!
- Ale... cos z Tini? Val?
- Chodzi o Val. Poczekaj tu. - rozkazałam mu i poszłam w stronę dziewczyn.
- Widziałyście może Val? - zapytałam
- Tak! - powiedziała Alba - poszła tam do pokoju z instrumentami! - Poszłam w stronę pokoju którego wskazała mi Alba. Weszłam. Zobaczyłam smutną Val siedzącą na krześle. Domyślałam się o co chodzi.
- Hej kochana! Co się stało?
- Bo, bo... Nie mogę! - odpowiedziała
- Co nie możesz?
- Nic nie ważne!
- Nie, nie ważne tylko mów! No powiedz1 Jak mi nie powiesz to Ci nie pomogę!
- Ale ja nie potrzebuje pomocy! Mechi wiem że chcesz mi pomóc bo zawsze mi pomagałaś ale nie mogę tego powiedzieć! Rozumiesz nikomu! - powiedziała
- To tu nie chodzi o Jorge?
- Nie. Jorge nic nie zrobił.
- No ale Valuś! Błagam powiedz!
- Ale... No dobrze! Ale obiecaj że nikomu nie powiesz!
- Obiecuję!
- Bo chodzi o to, że  4 lata temu jeden chłopak...
- No... mów
- Jeden chłopak zrobił mi krzywdę i od tej chwili mnie nęka- powiedziała ze łzami w oczach.
- Ale dokładnie co?
- Nie mogę Ci powiedzieć! To... nie ważne! Już lepiej choć do innych!
- No dobra choć- nie wydawało mi się żeby było już dobrze ale niech jej będzie.

______________________________

Przepraszamy że krótkie ale nie mamy weny :/. Nie dość że krótki to jeszcze beznadziejny! Już myślimy nad nowym :)

~~Madzialenaa
~~Alice~~
i
/Lili :)

sobota, 5 października 2013

Urodzinki ;)

Hejka! Nie wiem czy wiecie ale dziś Mercedes (Ludmiła) obchodzi swoje 21 urodziny :D Sto lat Mechi :) Kilka zdjęć i piosenek w wykonaniu jubilatki ;):


 

Pioseneczki :)




Życzymy jej dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności oraz żeby zawsze grała wyśmienicie Ludmiłę ;) 

~~Madzialenaa 
~~Alice~~ 

/Lili  :D

środa, 2 października 2013

Rozdział 2

"Mechi" 
W progu ujrzałam Facu. Jak mnie tylko zobaczył pocałował mnie. Dziewczyny oczywiście jak tylko wyszłam pobiegły za mną i wszystko widziały. W tej chwili myślałam nie o sobie, nie o Facu, nie o tym co będzie ze mną i z Xabi ale o Cande! W jednej chwili ustawiam ją z Facu, a w drugie się z nim całuję. Jestem totalną idiotką! Oddałam pocałunek. Nie mogłam się powstrzymać. Kocham go do cholery jasnej i nic ani nikt nie zabroni mi z nim być. Kurcze, Mechi, co ty wygadyjesz? Sama nie wiem co mówię. A najgorsze jest to, że po chwili w progu zobaczyłam Xabi'ego! Wtedy odrzuciłam Facu i pobiegłam do toalety. Za mną pobiegła Vale. 
- Nie płacz kochanie- powiedziała 
- Jestem idiotką! Co ze mnie za przyjaciółka? - odpowiadałam przez łzy 
- Jesteś bardzo dobrą przyjaciółką! 
- Tak która umawia przyjaciółkę z facetem a później go całuje? 
- No coś w tym stylu... 
Po słowach Valerii zaczęłyśmy się śmiać. Ona zawsze mi poprawia humor. Gdy skończyłyśmy się śmiać ktoś zapukał do drzwi i powiedział: 
- Machi, Vale żyjecie? -to była Tini 
- Tak. -zaczęłam- A chłopaki są jeszcze? 
- Jest Xabi, wkórzony, który chce z tobą rozmawiać. 
- Powiedz mu, że go przepraszam i, że go kocham! 
- No co ty? - powiedziała Vale 
- Mechi, przeciesz ty kochasz Facu! - powiedziała Tini
- Nie ja go nie kocham! Rozumiecie? 
- Tak na pewno go nie kochasz? To niby czemu odwzajemniłaś pocałunek? - dopytywała się Vale 
- Tini, może wejdź tutaj? - powiedziałam 
- O nie! To ty wyjdziesz moja droga! 
- Ale... No dobra- wyszłam. Zobaczyłam wkurzonego Xabi'ego
- Chcę z tobą rozmawiać - powiedział nawet łagodnie 
- Tak wiem ale... - nie dał mi dokończyć i powiedział 
- Chcę Ci tylko jedno powiedzieć...

_________________________________________________________________________________

Tu Ala i Madzia. Ala będzie się podpisywać "~~ Alice ~~ ". Jak rozdział? :))) Pół na pół pisałyśmy :)) Jesteście ciekawi co będzie dalej??? :))) 

~~Madzialenaa 

~~Alice~~