*Lodo*
- Jak to "ma dziewczynę"? - zapytała ze smutkiem w głosie.
- No po prostu. Znalazł sobie dziewczynę. - odpowiedziałam. - Znasz ją. - dodałam po chwili.
- Kto to? - dopytywała się.
- Milens
- Aaa! To go rozumiem! - powiedziała Cande. Podeszłyśmy do Eryka i dziewczyn. Cały czas o czymś rozmawiali.
- Uwaga! Uwaga! - zaczęłam
- No słuchamy.- powiedziała Mechi
- Eryk, mój brat, ma już dziewczynę, która niedługo do nas przyjedzie! Od razu to mówię żeby później nie było złamanych serc, bo Franco pewnie wam jeszcze nie mówił o niej. - dokończyłam a u dziewczyn pojawił się smutek na twarzach.
- Dobra, okay. Ale kto to "Franco"? - zapytała Tini
- Tego też wam nie powiedział? - jak zwykle ja muszę wszystko za niego robić.
- Kto?
- Eryk!
- Nic nam nie mówił o jakimś Franco! - powiedziała Mechi a Cande stała z tyłu i się śmiała. - Z czego się śmiejesz? - dodała Mechi.
- Bo "Franco" to Eryk - mówiła Cande przez śmiech. Dziewczyny popatrzyły się na siebie. Zrobiły duże oczy.
- Tak. To prawda! Jestem Franco! - powiedział Eryk.
- A "Franco" to...?- zapytała Tini.
- Francisco. - powiedziałam. Rodzice na niego mówili "Fran" ale ja wolałam "Franco". Nagle dostałam wiadomość. Nie znałam tego numeru. Gdy odczytałam wiadomość, ucieszyłam się, bo to była Milens.
- Ej! Słuchajcie! Milens do mnie napisała!
- To dziewczyna Eryka? Tak? - zapytała Alba
- Tak. Napisała że będzie w Buenos Aires za 2 godziny.
- A ile ona ma lat?- dopytywała Tini
- Jest o rok ode mnie starsza więc 24. Uwaga! Jeszcze jedna sprawa do dziewczyn.
- No mów - powiedziały chórem.
- Chyba wiem o co chodzi. - powiedziała Cande.
- Tak. Ty wszystko wiesz, co jest związane z moją rodziną- powiedział Eryk.
- Franco! Uspokój się! - powiedziałam złośliwie a dziewczyny zaczęły się śmiać. - To tak. Dziewczyny, Milens jest bardzo, bardzo, bardzo ładna. Nie lubi jak jej się mówi że jest śliczna lub cudna, a to się często zdarza.
- A dlaczego nie lubi jak ktoś mówi prawdę? - zapytała Vale.
- Bo nie lubi się wyróżniać w śród dziewczyn równie ślicznych. - wtrąciła Cande. Miała rację. Ale trudno koło niej przejść i nie powiedzieć że jest śliczna bo naprawdę jest!
- To jej zdjęcie- powiedział Eryk i pokazał zdjęcie:
- Wow! - to było jedyne słowo wypowiedziane przez dziewczyny. Oprócz Cande bo już ją widziała.
piątek, 29 listopada 2013
piątek, 15 listopada 2013
Rozdział 5 cz.1
*Lodo*
To był mój brat 'Eryk'. A tak na prawdę Francisco. Szczerze nie nawidzi tego imienia dlatego gdy skończył 18 lat zamienił te imiona.
- Aaaa!!! Co ty tu robisz? Skąd wiedziałeś gdzie mieszkam? - zadawałam pytania a on tylko się uśmiechał.
- Stęskniłęm się! - odpowiedział.
- Proszę wejdź! Tylko uważaj żeby Cande Cię nie udusiła! - ostrzegłam go. Z Cande znam się dłużej niż z resztą ekipy. Spotkałyśmy się w liceum. Oczywiście ona mnie poznała jak była w pierwszej liceum a ja w drugiej. Byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami i nadal jesteśmy. Cande zawsze podobał się mój brat a byłam wściekła bo ona nie ma brata a tak to bym się odegrała.
Gdy tylko Eryk wszedł do pokoju Candelaria się na niego rzuciła, a dziewczyny miały otwarte buzie. Nic dziwnego, Eryk jest bardzo przystojny. Ma brązowe włosy, śliczne, duże, czarne oczy i jest umięśniony. Spodziewam się że nie długo wszyscy chłopcy będą chodzić zazdrośni o swoje dziewczyny.
- Co Ty tu robisz? - zapytała Cande
- Przyjechałem do was bo się stęskniłem!- odpowiedział. Cande zaczęła się uśmiechać.
- Pożyczę ją na sekundkę!- przerwałam im i zabrałam Cande a reszta dziewczyn podbiegła się z moim bratem przywitać.
- Cande, wiesz że z nim nie będziesz? - zaczęłam
- Ale dlaczego mam z nim nie być?
- Bo on ma dziewczynę!- po tych słowach mina jej zrzedła.
__________________________________
To tak, wymyśliłam sobie nową postać i myślę że będzie ich więcej bo będzie jeszcze dziewczyna Eryka. Powiem tyle że będzie miała na imię Milens :).
~~Madzialenaa
To był mój brat 'Eryk'. A tak na prawdę Francisco. Szczerze nie nawidzi tego imienia dlatego gdy skończył 18 lat zamienił te imiona.
- Aaaa!!! Co ty tu robisz? Skąd wiedziałeś gdzie mieszkam? - zadawałam pytania a on tylko się uśmiechał.
- Stęskniłęm się! - odpowiedział.
- Proszę wejdź! Tylko uważaj żeby Cande Cię nie udusiła! - ostrzegłam go. Z Cande znam się dłużej niż z resztą ekipy. Spotkałyśmy się w liceum. Oczywiście ona mnie poznała jak była w pierwszej liceum a ja w drugiej. Byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami i nadal jesteśmy. Cande zawsze podobał się mój brat a byłam wściekła bo ona nie ma brata a tak to bym się odegrała.
Gdy tylko Eryk wszedł do pokoju Candelaria się na niego rzuciła, a dziewczyny miały otwarte buzie. Nic dziwnego, Eryk jest bardzo przystojny. Ma brązowe włosy, śliczne, duże, czarne oczy i jest umięśniony. Spodziewam się że nie długo wszyscy chłopcy będą chodzić zazdrośni o swoje dziewczyny.
- Co Ty tu robisz? - zapytała Cande
- Przyjechałem do was bo się stęskniłem!- odpowiedział. Cande zaczęła się uśmiechać.
- Pożyczę ją na sekundkę!- przerwałam im i zabrałam Cande a reszta dziewczyn podbiegła się z moim bratem przywitać.
- Cande, wiesz że z nim nie będziesz? - zaczęłam
- Ale dlaczego mam z nim nie być?
- Bo on ma dziewczynę!- po tych słowach mina jej zrzedła.
__________________________________
To tak, wymyśliłam sobie nową postać i myślę że będzie ich więcej bo będzie jeszcze dziewczyna Eryka. Powiem tyle że będzie miała na imię Milens :).
~~Madzialenaa
LBA :)
Hej
Zostałyśmy nominowane przez Tubisio Jednorożce z bloga: http://violetta-cami-naty.blogspot.com/ do LBA. Chyba nie musimy tłumaczyć co to takiego ;).
A o to pytania i odpowiedzi:
Zostałyśmy nominowane przez Tubisio Jednorożce z bloga: http://violetta-cami-naty.blogspot.com/ do LBA. Chyba nie musimy tłumaczyć co to takiego ;).
A o to pytania i odpowiedzi:
1. Jak masz na imię?
M: Magda
A: Ala
E: Ewelina
2. Czy pisanie na blogu sprawia ci przyjemność?
Razem: Tak
3. Ulubiona postać z serialu?
M: Francesca i Ludmiła
A: Camila i Maxi
E: Violetta i Camila
4. Co sądzisz o tatuażu Tini?
M: Dla mnie ona jest troszeczkę za młoda, ale jest ładny :)
A: Nie nawiedzę jak ludzie sobie robią tatuaże i jak tylko o nim słyszę to robi mi się nie dobrze
E: Jest bardzo ładny :)
5. Leonetta vs. Diegoletta?
M,E: Diegoletta
A: Leonetta
6. Który z chłopaków w serialu podoba ci się najbardziej?
M: Federico
A: Leon
E: Diego
7. Ulubiony napój.
M: Sok bananowy
A: Multiwitamina
E: Sok jabłkowy
8. Ulubiona piosenka?
M: "My immortal"
A: "Nuestro Comino"
E: "Luz,camara,accion"
9. Ulubiony kolor?
M: Fioletowy
A: Zielony
E: Czerwony
10. Wolisz 1 sezon czy 2?
Razem: 2!
Tak więc bardzo dziękujemy za nominację :). Blogi które my nominujemy:
I pytania:
1. Jak masz na imię?
2. Ile masz lat?
3. Dlaczego prowadzisz bloga?
4. Leonetta czy Leonara?
5. Ulubiona postać z Violetty.
6. Ulubiona para z Violetty.
7. Ile prowadzisz blogów?
8. Leon czy Diego?
9. Czy prowadzenie bloga sprawia Ci przyjemność?
10. Twoja ulubiona piosenka.
11. Lara czy Violetta?
~Alice~,
~~Madzialenaa
i
/Lili
sobota, 9 listopada 2013
Rozdział 4
*Następny dzień, Mechi*
Rano obudziłam się o 10. Dziewczyny jeszcze spały. W sumie, nie dziwiłam się im bo bawiłyśmy się do 2 w nocy albo dłużej. Nie wiedziałam z kim spałam. Okazało się że z Albą. Strasznie mnie głowa bolała.
Wpadłam na pomysł że jak już nie śpię to zrobię nam śniadanie. Poszłam cicho do kuchni. Tylko był mały problem- nie wiedziałam czy mogę grzebać Lodo w rzeczach. Ale mam nadzieję że mi wybaczy. Po 10 minutach były gotowe kanapki i kawa na rozbudzenie.
*Lodo*
Obudziłam się po 10. Myślałam że będę spała najdłużej ale się pomyliłam. Zauważyłam że nie ma Mechi. Niestety nie miałam siły wstać i tylko spojrzałam kto koło mnie leży. To była Tini. Cande spała z Vale. Pomyślałam że obudzę Tini bo ona się tak fajnie na mnie złości gdy ją budze. Spała twarzą do mnie. Lekko dmuchnęłam jej w twarz ale ona tylko się odwruciła. Powoli zdjęłam z nas koc i zaczęłam ją łaskotać a ona się zerwała i zaczęła piszczeć.
- Cicho! -powiedziałam do niej. Nie wiedziała co się dzieję. Przetarła oczy i jak zobaczyła że to ja zaczęła mnie łaskotać. Nie piszczałam bo to było by nie normalne że uciszam ją a sama piszczę. Później Tini zrzuciła mnie z łóżka.
- Ała! Moje plecy! -powiedziałam a ona zaczęła się śmiać.
- Starość nie radość! - powiedziała a ja tylko na nią spojrzałam i już wiedziała co ją czeka.
- Ja Ci zaraz dam stara! -mówiłam łaskocząc ją.
Nagle weszła Mechi i powiedziała:
- A wy co tu robicie?
- Bawimy się - powiedziała Tini która pomagała mi wstać z podłogi. Nagle obudziła się Cande.
- Mogę wiedzieć czemu mi przeszkadzacie w spaniu? A tak w ogóle która godzina? - zapytała Cande.
- W pół do komina! - powiedziała Tini śmiejąc się. Przez jej śmiech obudziła się Valeria i Alba.
- Ale mnie nogi boją! - powiedziała Alba.
- Bo żem Ci oddawała!- powiedziała Mechi
- A co ja zrobiłam?
- Kopałaś mnie więc ja Ci oddałam. - zaczęłyśmy się śmiać. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. To był...
___________________________________
Przepraszamy że nie było rozdziałów. Nie wiedziałyśmy co wymyślić żeby było ciekawie.
~~Madzialenaa,
/Lili
i
~Alice~
Rano obudziłam się o 10. Dziewczyny jeszcze spały. W sumie, nie dziwiłam się im bo bawiłyśmy się do 2 w nocy albo dłużej. Nie wiedziałam z kim spałam. Okazało się że z Albą. Strasznie mnie głowa bolała.
Wpadłam na pomysł że jak już nie śpię to zrobię nam śniadanie. Poszłam cicho do kuchni. Tylko był mały problem- nie wiedziałam czy mogę grzebać Lodo w rzeczach. Ale mam nadzieję że mi wybaczy. Po 10 minutach były gotowe kanapki i kawa na rozbudzenie.
*Lodo*
Obudziłam się po 10. Myślałam że będę spała najdłużej ale się pomyliłam. Zauważyłam że nie ma Mechi. Niestety nie miałam siły wstać i tylko spojrzałam kto koło mnie leży. To była Tini. Cande spała z Vale. Pomyślałam że obudzę Tini bo ona się tak fajnie na mnie złości gdy ją budze. Spała twarzą do mnie. Lekko dmuchnęłam jej w twarz ale ona tylko się odwruciła. Powoli zdjęłam z nas koc i zaczęłam ją łaskotać a ona się zerwała i zaczęła piszczeć.
- Cicho! -powiedziałam do niej. Nie wiedziała co się dzieję. Przetarła oczy i jak zobaczyła że to ja zaczęła mnie łaskotać. Nie piszczałam bo to było by nie normalne że uciszam ją a sama piszczę. Później Tini zrzuciła mnie z łóżka.
- Ała! Moje plecy! -powiedziałam a ona zaczęła się śmiać.
- Starość nie radość! - powiedziała a ja tylko na nią spojrzałam i już wiedziała co ją czeka.
- Ja Ci zaraz dam stara! -mówiłam łaskocząc ją.
Nagle weszła Mechi i powiedziała:
- A wy co tu robicie?
- Bawimy się - powiedziała Tini która pomagała mi wstać z podłogi. Nagle obudziła się Cande.
- Mogę wiedzieć czemu mi przeszkadzacie w spaniu? A tak w ogóle która godzina? - zapytała Cande.
- W pół do komina! - powiedziała Tini śmiejąc się. Przez jej śmiech obudziła się Valeria i Alba.
- Ale mnie nogi boją! - powiedziała Alba.
- Bo żem Ci oddawała!- powiedziała Mechi
- A co ja zrobiłam?
- Kopałaś mnie więc ja Ci oddałam. - zaczęłyśmy się śmiać. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. To był...
___________________________________
Przepraszamy że nie było rozdziałów. Nie wiedziałyśmy co wymyślić żeby było ciekawie.
~~Madzialenaa,
/Lili
i
~Alice~
wtorek, 8 października 2013
Rozdział 3
"Mechi"
- Chciałem Ci tylko powiedzieć..- zaczął ale ja nie dałam mu dokończyć
- Tak wiem! Głupia jestem że się z nim całowałam ale to nie tak! Posłuchaj- przerwał mi namiętnym pocałunkiem. Kiedy mnie całuje to czuje.. spokój, czuje ze jestem bezpieczna. Czuje to czego nigdy nie czułam przy Facu i przy Pablo... chyba też nie. Ale to jest takie cudowne! Kiedy się oderwaliśmy Xabi dokończył:
- Ja kocham Cię i nie chcę żebyś mi coś wyjaśniała tylko chcę żebyś była szczęśliwa i spokojna!
- Myślałam że chcesz ze mną zerwać!
- Ja rozumiem że to Twój były i rozumiem że możesz coś jeszcze do niego czuć bo zerwaliście kilka dni temu.
- 8 dni
- No właśnie. - zaczęliśmy się śmiać.
- Xabi- zaczęłam- ale Ty chyba wiesz że nie musimy się chować bo i tak oni nas podglądają?- spojrzeliśmy w ich stronę, a oni nam pomachali. Dziwne. Nie widziałam tam Val. Musiało się coś stać.
- Kochanie? - zaczęłam
- Tak?
- Poczekasz tu chwilkę?
- A co się stało?
- No właśnie idę zobaczyć!
- Ale... cos z Tini? Val?
- Chodzi o Val. Poczekaj tu. - rozkazałam mu i poszłam w stronę dziewczyn.
- Widziałyście może Val? - zapytałam
- Tak! - powiedziała Alba - poszła tam do pokoju z instrumentami! - Poszłam w stronę pokoju którego wskazała mi Alba. Weszłam. Zobaczyłam smutną Val siedzącą na krześle. Domyślałam się o co chodzi.
- Hej kochana! Co się stało?
- Bo, bo... Nie mogę! - odpowiedziała
- Co nie możesz?
- Nic nie ważne!
- Nie, nie ważne tylko mów! No powiedz1 Jak mi nie powiesz to Ci nie pomogę!
- Ale ja nie potrzebuje pomocy! Mechi wiem że chcesz mi pomóc bo zawsze mi pomagałaś ale nie mogę tego powiedzieć! Rozumiesz nikomu! - powiedziała
- To tu nie chodzi o Jorge?
- Nie. Jorge nic nie zrobił.
- No ale Valuś! Błagam powiedz!
- Ale... No dobrze! Ale obiecaj że nikomu nie powiesz!
- Obiecuję!
- Bo chodzi o to, że 4 lata temu jeden chłopak...
- No... mów
- Jeden chłopak zrobił mi krzywdę i od tej chwili mnie nęka- powiedziała ze łzami w oczach.
- Ale dokładnie co?
- Nie mogę Ci powiedzieć! To... nie ważne! Już lepiej choć do innych!
- No dobra choć- nie wydawało mi się żeby było już dobrze ale niech jej będzie.
______________________________
Przepraszamy że krótkie ale nie mamy weny :/. Nie dość że krótki to jeszcze beznadziejny! Już myślimy nad nowym :)
~~Madzialenaa
~~Alice~~
i
/Lili :)
- Chciałem Ci tylko powiedzieć..- zaczął ale ja nie dałam mu dokończyć
- Tak wiem! Głupia jestem że się z nim całowałam ale to nie tak! Posłuchaj- przerwał mi namiętnym pocałunkiem. Kiedy mnie całuje to czuje.. spokój, czuje ze jestem bezpieczna. Czuje to czego nigdy nie czułam przy Facu i przy Pablo... chyba też nie. Ale to jest takie cudowne! Kiedy się oderwaliśmy Xabi dokończył:
- Ja kocham Cię i nie chcę żebyś mi coś wyjaśniała tylko chcę żebyś była szczęśliwa i spokojna!
- Myślałam że chcesz ze mną zerwać!
- Ja rozumiem że to Twój były i rozumiem że możesz coś jeszcze do niego czuć bo zerwaliście kilka dni temu.
- 8 dni
- No właśnie. - zaczęliśmy się śmiać.
- Xabi- zaczęłam- ale Ty chyba wiesz że nie musimy się chować bo i tak oni nas podglądają?- spojrzeliśmy w ich stronę, a oni nam pomachali. Dziwne. Nie widziałam tam Val. Musiało się coś stać.
- Kochanie? - zaczęłam
- Tak?
- Poczekasz tu chwilkę?
- A co się stało?
- No właśnie idę zobaczyć!
- Ale... cos z Tini? Val?
- Chodzi o Val. Poczekaj tu. - rozkazałam mu i poszłam w stronę dziewczyn.
- Widziałyście może Val? - zapytałam
- Tak! - powiedziała Alba - poszła tam do pokoju z instrumentami! - Poszłam w stronę pokoju którego wskazała mi Alba. Weszłam. Zobaczyłam smutną Val siedzącą na krześle. Domyślałam się o co chodzi.
- Hej kochana! Co się stało?
- Bo, bo... Nie mogę! - odpowiedziała
- Co nie możesz?
- Nic nie ważne!
- Nie, nie ważne tylko mów! No powiedz1 Jak mi nie powiesz to Ci nie pomogę!
- Ale ja nie potrzebuje pomocy! Mechi wiem że chcesz mi pomóc bo zawsze mi pomagałaś ale nie mogę tego powiedzieć! Rozumiesz nikomu! - powiedziała
- To tu nie chodzi o Jorge?
- Nie. Jorge nic nie zrobił.
- No ale Valuś! Błagam powiedz!
- Ale... No dobrze! Ale obiecaj że nikomu nie powiesz!
- Obiecuję!
- Bo chodzi o to, że 4 lata temu jeden chłopak...
- No... mów
- Jeden chłopak zrobił mi krzywdę i od tej chwili mnie nęka- powiedziała ze łzami w oczach.
- Ale dokładnie co?
- Nie mogę Ci powiedzieć! To... nie ważne! Już lepiej choć do innych!
- No dobra choć- nie wydawało mi się żeby było już dobrze ale niech jej będzie.
______________________________
Przepraszamy że krótkie ale nie mamy weny :/. Nie dość że krótki to jeszcze beznadziejny! Już myślimy nad nowym :)
~~Madzialenaa
~~Alice~~
i
/Lili :)
sobota, 5 października 2013
Urodzinki ;)
Hejka! Nie wiem czy wiecie ale dziś Mercedes (Ludmiła) obchodzi swoje 21 urodziny :D Sto lat Mechi :) Kilka zdjęć i piosenek w wykonaniu jubilatki ;):
Życzymy jej dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności oraz żeby zawsze grała wyśmienicie Ludmiłę ;)
~~Madzialenaa
~~Alice~~
i
/Lili :D
Pioseneczki :)
Życzymy jej dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności oraz żeby zawsze grała wyśmienicie Ludmiłę ;)
~~Madzialenaa
~~Alice~~
i
/Lili :D
środa, 2 października 2013
Rozdział 2
"Mechi"
W progu ujrzałam Facu. Jak mnie tylko zobaczył pocałował mnie. Dziewczyny oczywiście jak tylko wyszłam pobiegły za mną i wszystko widziały. W tej chwili myślałam nie o sobie, nie o Facu, nie o tym co będzie ze mną i z Xabi ale o Cande! W jednej chwili ustawiam ją z Facu, a w drugie się z nim całuję. Jestem totalną idiotką! Oddałam pocałunek. Nie mogłam się powstrzymać. Kocham go do cholery jasnej i nic ani nikt nie zabroni mi z nim być. Kurcze, Mechi, co ty wygadyjesz? Sama nie wiem co mówię. A najgorsze jest to, że po chwili w progu zobaczyłam Xabi'ego! Wtedy odrzuciłam Facu i pobiegłam do toalety. Za mną pobiegła Vale.
- Nie płacz kochanie- powiedziała
- Jestem idiotką! Co ze mnie za przyjaciółka? - odpowiadałam przez łzy
- Jesteś bardzo dobrą przyjaciółką!
- Tak która umawia przyjaciółkę z facetem a później go całuje?
- No coś w tym stylu...
Po słowach Valerii zaczęłyśmy się śmiać. Ona zawsze mi poprawia humor. Gdy skończyłyśmy się śmiać ktoś zapukał do drzwi i powiedział:
- Machi, Vale żyjecie? -to była Tini
- Tak. -zaczęłam- A chłopaki są jeszcze?
- Jest Xabi, wkórzony, który chce z tobą rozmawiać.
- Powiedz mu, że go przepraszam i, że go kocham!
- No co ty? - powiedziała Vale
- Mechi, przeciesz ty kochasz Facu! - powiedziała Tini
- Nie ja go nie kocham! Rozumiecie?
- Tak na pewno go nie kochasz? To niby czemu odwzajemniłaś pocałunek? - dopytywała się Vale
- Tini, może wejdź tutaj? - powiedziałam
- O nie! To ty wyjdziesz moja droga!
- Ale... No dobra- wyszłam. Zobaczyłam wkurzonego Xabi'ego
- Chcę z tobą rozmawiać - powiedział nawet łagodnie
- Tak wiem ale... - nie dał mi dokończyć i powiedział
- Chcę Ci tylko jedno powiedzieć...
_________________________________________________________________________________
Tu Ala i Madzia. Ala będzie się podpisywać "~~ Alice ~~ ". Jak rozdział? :))) Pół na pół pisałyśmy :)) Jesteście ciekawi co będzie dalej??? :)))
~~Madzialenaa
i
~~Alice~~
W progu ujrzałam Facu. Jak mnie tylko zobaczył pocałował mnie. Dziewczyny oczywiście jak tylko wyszłam pobiegły za mną i wszystko widziały. W tej chwili myślałam nie o sobie, nie o Facu, nie o tym co będzie ze mną i z Xabi ale o Cande! W jednej chwili ustawiam ją z Facu, a w drugie się z nim całuję. Jestem totalną idiotką! Oddałam pocałunek. Nie mogłam się powstrzymać. Kocham go do cholery jasnej i nic ani nikt nie zabroni mi z nim być. Kurcze, Mechi, co ty wygadyjesz? Sama nie wiem co mówię. A najgorsze jest to, że po chwili w progu zobaczyłam Xabi'ego! Wtedy odrzuciłam Facu i pobiegłam do toalety. Za mną pobiegła Vale.
- Nie płacz kochanie- powiedziała
- Jestem idiotką! Co ze mnie za przyjaciółka? - odpowiadałam przez łzy
- Jesteś bardzo dobrą przyjaciółką!
- Tak która umawia przyjaciółkę z facetem a później go całuje?
- No coś w tym stylu...
Po słowach Valerii zaczęłyśmy się śmiać. Ona zawsze mi poprawia humor. Gdy skończyłyśmy się śmiać ktoś zapukał do drzwi i powiedział:
- Machi, Vale żyjecie? -to była Tini
- Tak. -zaczęłam- A chłopaki są jeszcze?
- Jest Xabi, wkórzony, który chce z tobą rozmawiać.
- Powiedz mu, że go przepraszam i, że go kocham!
- No co ty? - powiedziała Vale
- Mechi, przeciesz ty kochasz Facu! - powiedziała Tini
- Nie ja go nie kocham! Rozumiecie?
- Tak na pewno go nie kochasz? To niby czemu odwzajemniłaś pocałunek? - dopytywała się Vale
- Tini, może wejdź tutaj? - powiedziałam
- O nie! To ty wyjdziesz moja droga!
- Ale... No dobra- wyszłam. Zobaczyłam wkurzonego Xabi'ego
- Chcę z tobą rozmawiać - powiedział nawet łagodnie
- Tak wiem ale... - nie dał mi dokończyć i powiedział
- Chcę Ci tylko jedno powiedzieć...
_________________________________________________________________________________
Tu Ala i Madzia. Ala będzie się podpisywać "~~ Alice ~~ ". Jak rozdział? :))) Pół na pół pisałyśmy :)) Jesteście ciekawi co będzie dalej??? :)))
~~Madzialenaa
i
~~Alice~~
wtorek, 1 października 2013
Rozdział 1
"Valeria"
- A jak u Ciebie i u... Pabla? - powiedziała Mechi a my zrobiłyśmy wielkie oczy.
- Ooo a nawet dobrze, świetnie! - odpowiedziała bez problemu Tini
- Mechi, a może Ty byś mnie ustawiła z jakimś chłopakiem? - zapytała Cande a Mechi od razu odpowiedziała:
- No pewnie a nawet mogę Ci teraz kogoś polecić!
- No to dawaj! - wszystkie naraz powiedziałyśmy
- No więc tak: kochana musisz zgadnąć okay?
- Tak pewnie! Ale nie będzie trudne?
- Nie! Słuchaj to nie za wysoki chłopak, jest bardzo miły i... - nie zdążyła dokończyć a ja wyskoczyłam
- Wiem!!!
- No Valuś kto to? - spytała mnie
- To jest - zaczęłam - Facu!!! - wydusiłam to z siebie. Szczerze mówiąc nie wiedziałam czemu Mechi poleciła Candelarii Facu, bo przecież ona mi wczoraj mówiła że jeszcze coś do niego czyje!
- Aaa!! -zaczęła wrzeszczeć Cande - no co Ty? Naprawdę? - spytała
- Noo!!! A czemu niby nie? - Mechi widać było była szczęśliwa, że Cande się cieszy
- No bo... ee... Ty go... ko...ko- Cande nie mogła tego wydusić
- No co? Ja go nie kocham! Zapamiętajcie sobie wszystkie! - w tej chwili ja i Tini zaczęłyśmy
- No ale... - nie dała nam dokończyć i powiedziała
- I cisza bo uduszę!!!
- No dobra już się uspokój! - powiedziała Tini
- Ja kocham tyko Xabi'ego! Zapamiętać sobie proszę! - była coraz bardziej zła na nas
- A nie pamiętasz co mi mówiłaś? - powiedziała Alba do Mechi
- Co? Nie pamiętam?
- A to że do Xabi'ego powiedziałaś Fa... - znowu nie dała dokończyć! ( Zauważyłam że lubi przerywać)
- Co? Nie? Jak? Ja? Nigdy!- i wszystkie jednym chórem powiedziałyśmy:
- Tak na pewno!
"Mechi"
Tak kocham Facu ale nie mogłam tego powiedzieć dziewczyną, że coś jeszcze do niego czuję bo wyszłabym na idiotkę!!! Ale poza tym cieszę się ze szczęścia Valunii i Tiniuni. A Candelarii poleciłam Facu, ponieważ mówił mi (po zerwaniu oczywiście) że mu się podoba. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. W progu ujrzałam...
______________________________________________________
Napisałam dzisiaj prolog i rozdział 1 wiem że krótki i głupi ale nie mam pomysłu a dlatego napisałam rozdział, ponieważ pan Tomas bardzo chciał :)
~~Madzialenaa
- A jak u Ciebie i u... Pabla? - powiedziała Mechi a my zrobiłyśmy wielkie oczy.
- Ooo a nawet dobrze, świetnie! - odpowiedziała bez problemu Tini
- Mechi, a może Ty byś mnie ustawiła z jakimś chłopakiem? - zapytała Cande a Mechi od razu odpowiedziała:
- No pewnie a nawet mogę Ci teraz kogoś polecić!
- No to dawaj! - wszystkie naraz powiedziałyśmy
- No więc tak: kochana musisz zgadnąć okay?
- Tak pewnie! Ale nie będzie trudne?
- Nie! Słuchaj to nie za wysoki chłopak, jest bardzo miły i... - nie zdążyła dokończyć a ja wyskoczyłam
- Wiem!!!
- No Valuś kto to? - spytała mnie
- To jest - zaczęłam - Facu!!! - wydusiłam to z siebie. Szczerze mówiąc nie wiedziałam czemu Mechi poleciła Candelarii Facu, bo przecież ona mi wczoraj mówiła że jeszcze coś do niego czyje!
- Aaa!! -zaczęła wrzeszczeć Cande - no co Ty? Naprawdę? - spytała
- Noo!!! A czemu niby nie? - Mechi widać było była szczęśliwa, że Cande się cieszy
- No bo... ee... Ty go... ko...ko- Cande nie mogła tego wydusić
- No co? Ja go nie kocham! Zapamiętajcie sobie wszystkie! - w tej chwili ja i Tini zaczęłyśmy
- No ale... - nie dała nam dokończyć i powiedziała
- I cisza bo uduszę!!!
- No dobra już się uspokój! - powiedziała Tini
- Ja kocham tyko Xabi'ego! Zapamiętać sobie proszę! - była coraz bardziej zła na nas
- A nie pamiętasz co mi mówiłaś? - powiedziała Alba do Mechi
- Co? Nie pamiętam?
- A to że do Xabi'ego powiedziałaś Fa... - znowu nie dała dokończyć! ( Zauważyłam że lubi przerywać)
- Co? Nie? Jak? Ja? Nigdy!- i wszystkie jednym chórem powiedziałyśmy:
- Tak na pewno!
"Mechi"
Tak kocham Facu ale nie mogłam tego powiedzieć dziewczyną, że coś jeszcze do niego czuję bo wyszłabym na idiotkę!!! Ale poza tym cieszę się ze szczęścia Valunii i Tiniuni. A Candelarii poleciłam Facu, ponieważ mówił mi (po zerwaniu oczywiście) że mu się podoba. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. W progu ujrzałam...
______________________________________________________
Napisałam dzisiaj prolog i rozdział 1 wiem że krótki i głupi ale nie mam pomysłu a dlatego napisałam rozdział, ponieważ pan Tomas bardzo chciał :)
~~Madzialenaa
Prolog
"Valeria"
Dziś kręcimy pierwszy odcinek 3 sezonu Violetty będę grać siostrę Mechi. Nagle podchodzi do mnie Mechi.
- Hejka siora - mówi
- Siema
- Co tam?
- A nic dobrze. - Kocham Mechi jak siostrę ale taką prawdziwą.
- Dzisiaj wychodzimy do domu. Śpisz u mnie? - spytała mnie. W tej samej chwili podeszła do nas Lodo i spytała:
-Śpicie dzisiaj u mnie? Robię małą imprezkę tylko dla dziewczyn.
- No pewnie - odpowiedziałyśmy razem.
"Wieczorem"
"Valeria"
Świetnie się razem bawiłyśmy. Nagle Mechi zaczęła:
- Valuniaa?
- Tak? -
- A jak tam u Ciebie i u Jorge? - zapytała złośliwie. (W sumie powinnam jej podziękować, bo to dzięki jej jestem z Jorge). Jak tylko to powiedziała, dziewczyny czyli: Lodo, Tini, Cande i Alba powiedziały razem:
- Uuuuuuuu! - Ja na to:
- Tak tak, dzięki Mechi jestem z Jorge! No dobra a jak u Ciebie Mechi z... Xabi?! -zapytałam złośliwie. Wtedy dziewczyny jeszcze głośniej powiedziały:
- Uuuuuuuuuuuuu!!!???- A Mechi na to:
- Tak tak, dzięki Vale jestem z Xabi!
- Ale żeście się dobrały! - powiedziała Lodo
- A o mnie to zapomniałaś? - zapytała smutna Tini bo ona cały czas myśli, że Mechi woli mnie.
- Nie no co Ty? A jak u Ciebie i u...
_________________________________________________________________________________
Hejka jestem Magda z bloga http://madzik02.blogspot.com/ tutaj będę się podpisywać... " ~~Madzialenaa " Wiem, krótki prolog ale nie mam czasu na długie pisanie ale postaramy się pisać długie. Mam nadzieję że będziecie komentować tego bloga i mojego :).
~~Madzialenaa :*
Dziś kręcimy pierwszy odcinek 3 sezonu Violetty będę grać siostrę Mechi. Nagle podchodzi do mnie Mechi.
- Hejka siora - mówi
- Siema
- Co tam?
- A nic dobrze. - Kocham Mechi jak siostrę ale taką prawdziwą.
- Dzisiaj wychodzimy do domu. Śpisz u mnie? - spytała mnie. W tej samej chwili podeszła do nas Lodo i spytała:
-Śpicie dzisiaj u mnie? Robię małą imprezkę tylko dla dziewczyn.
- No pewnie - odpowiedziałyśmy razem.
"Wieczorem"
"Valeria"
Świetnie się razem bawiłyśmy. Nagle Mechi zaczęła:
- Valuniaa?
- Tak? -
- A jak tam u Ciebie i u Jorge? - zapytała złośliwie. (W sumie powinnam jej podziękować, bo to dzięki jej jestem z Jorge). Jak tylko to powiedziała, dziewczyny czyli: Lodo, Tini, Cande i Alba powiedziały razem:
- Uuuuuuuu! - Ja na to:
- Tak tak, dzięki Mechi jestem z Jorge! No dobra a jak u Ciebie Mechi z... Xabi?! -zapytałam złośliwie. Wtedy dziewczyny jeszcze głośniej powiedziały:
- Uuuuuuuuuuuuu!!!???- A Mechi na to:
- Tak tak, dzięki Vale jestem z Xabi!
- Ale żeście się dobrały! - powiedziała Lodo
- A o mnie to zapomniałaś? - zapytała smutna Tini bo ona cały czas myśli, że Mechi woli mnie.
- Nie no co Ty? A jak u Ciebie i u...
_________________________________________________________________________________
Hejka jestem Magda z bloga http://madzik02.blogspot.com/ tutaj będę się podpisywać... " ~~Madzialenaa " Wiem, krótki prolog ale nie mam czasu na długie pisanie ale postaramy się pisać długie. Mam nadzieję że będziecie komentować tego bloga i mojego :).
~~Madzialenaa :*
poniedziałek, 30 września 2013
Hejka :)
Cześć! Jestem Ewelina ale mówią Lili ;). Z mojego konta będą korzystać moje przyjaciółki: Magda i Ala i będziemy pisać opowiadania o Violetcie ale w realu :) Zapraszamy do komentowania :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)